Informacje:

Wybaczcie, że jestem trochę nieobecny. Życie... ~ Armand

Chwilowo staram się ogarniać bloga, w jakichś mało skomplikowanych sprawach, także przepraszam za opóźnienia! Jeśli ktoś zauważy coś do poprawki to proszę mi to zgłosić, w granicach moich umiejętności będę próbować coś z tym robić. ~ Alicja

~ ~ ~ ~ ~ ~

Fabuła


ŚWIAT PRZEDSTAWIONY
Żyjemy w świecie, w którym niedokładnie określa się czas, lecz przypomina on połączenie wieków XVI, XVII i XVIII. Pojawiają się pierwsze maszyny parowe, których obecność niezastąpiona jest w wielu zakładach przemysłowych, lecz manufaktury jest jeszcze dominująca nad fabrykami. Morza przemierzają potężne żaglowce, niebo zaś podobne do statków morskich sterowce o napędzie parowym.

Ludzkie miasta budowane są z kamienia i drewna, pojęcie cegły nie jest jeszcze znane. Rozwija się wszelkiego rodzaju handel, wprowadzono uniwersalną walutę - złote aury, srebrne argeny i brązowe cupry. Nie istnieją jako takie państwa, więc po świecie rozrzucone są liczne, większe i mniejsze miasta. Każde z nich na ogół posiada liczne wsie, miasteczka i mniejsze miasta podlegające, które razem tworzą swoiste prowincje i włości. Rozmiar niektórych z nich sięga nawet pół miliona hektarów, czyli około pięć tysięcy kilometrów kwadratowych.

Siedliska ludzi skupione są wokół ogromnego morza, nazywanego Begilurrą, czyli Okiem Świata. Morze to jest tak wielkie, że przepłynięcie go wszerz zajmuje ponad dwa tygodnie, a wzdłuż - tydzień.


Przyszło nam żyć w jednym z największych i najpotężniejszych miast portowych, które nazwano Samudrą. Włość, którą tworzą podlegające jej liczne inne miasta i wsie nazwano z kolei Pograniczem Samadrańskim lub krócej - Praugą.

Sporządzone mapy mówią również o setkach innych miast, rozsianych wokół Begilurry, jednak nigdy nie dalej, jak na kilkaset kilometrów od jej brzegów. Niewielką część świata udało się objąć człowiekowi rozumem, a to za sprawą wielu przeszkód, jakie stoją na drodze do jego poznania, między innymi strachu...

Świat pełen jest magii, potworów i magicznych istot. Magia jest darem, dzięki któremu zdolni jesteśmy do czynów wykraczających ponad zdolności ludzkie. Nie tylko ludzie są nią jednak przepełnieni. Wiele legend głosi o ogromnych kreaturach, żyjących z dala od ludzkich siedlisk strzegąc największych tajemnic świata i posiadających ogromną moc i potęgę. Wiele ekspedycji wyruszało, by je odszukać, jednak większość nie wracała, przez co powstały także opowieści o straszliwych potworach, żyjących w ciemnościach, górach i na morzach, których tak bardzo obawiają się ludzie.


Poznano już wiele stworzeń, które budzą lęk w ludziach. Niejednokrotnie pisano o długich na kilkadziesiąt stóp krakenach, które łamały okręty, wciągały je pod wodę i pożerały załogę. Nie raz widziano szybujące wysoko po niebie smoki, które zapluwały mury miejsce piekielnym żarem. Chyba każdy widział te przedziwne, bardzo wysokie monstra, wychodzące w niewiadomych celach raz na kilkanaście lat z morza, o wątłych i przeźroczystych ciałach, a po kilku dniach z powrotem znikających w ciemnościach słonych wód. Nikomu nie zrobiły krzywdy, lecz to, że potrafią zamieniać się w wodę gdy tylko ktoś się zbliży budzi ogromną trwogę. Im dalej od ludzkich domów, tym więcej niebezpiecznych stworzeń uda Ci się spotkać.

Dalekie terytoria są jednak bardzo interesujące dla wielu ludzi. Wielką tajemnicą jest, skąd na setki mil od najbliższej ludzkiej osady wzięły się prastare ruiny, których budowniczy pozostają zagadką. Badaczy ciekawią artefakty i bogactwa, jakie można w nich znaleźć, lecz w obawie przed bandytami i potworami nie udają się sami na ekspedycje po nie.

Co rusz gdzieś dochodzi do wojen i walk o terytoria czy surowce, niemalże wszędzie na morzach natknąć się można na pirackie okręty i nawet w powietrzu znajdą się tacy, którzy chętnie zestrzelą każdy sterowiec, na jaki tylko się natkną. Ludzie są chciwi i nienawidzą się nawzajem. Dla władzy, pieniędzy czy z ciekawości potrafią najmować zabójców, złodziei i szpiegów, którzy za mniejszą lub większą opłatą zrobią co tylko się im rozkaże.


Niektórzy walczą dla honoru. Inni bronią swoich rodzin i dobytków. Jeszcze inni chcą przygód, by ich życie nie było nudne. Ale nie my. My walczymy tylko pieniędzy. Jesteśmy najemnikami, którzy dla pieniędzy staną się najmniej honorowymi trucicielami, najsprawniejszymi złodziejami, czy najdzielniejszymi piratami. Zabijemy każdego, kogo poszukuje się listami gończym lub za kogo jest wystarczająca opłata. Upolujemy każdego stwora i przyniesiemy jego głowę temu, kto zapragnie do swojego domu takiego trofeum. Znajdziemy każde zioło czy roślinę, rosnącą daleko od bezpiecznych miast i jeśli zachcesz, postaramy się odnaleźć wszystkie ruiny i grobowce, o jakie tylko się nas poprosi.

Życie najemnika jest pełne niebezpieczeństw, lecz jeśli tylko stawisz im czoła, będziesz bogaty. Jesteśmy na usługi każdego, kto tylko za to zapłaci, nieważne czy to bogaty możny, czy tylko podróżujący handlarz. Jesteśmy grupką młodych ludzi, których skrzywdziło życie, którzy są odtrąceni lub którzy sami odtrącili swoje dotychczasowe życie. Nieważne jest kim byliśmy, ale kim stajemy się jako Czarne-Wiatry. Jesteśmy braćmi, których jedyną zasadą jest żyć dla złota, sławy. Jesteśmy braćmi walczącymi ręka w rękę, ufającymi sobie i bezgranicznie oddanymi sobie nawzajem. Pytaj odpowiednich ludzi, wchodź w ciemne uliczki i rozglądaj się, a na pewno znajdziesz drzwi z symbolem naszej gildii.

Jesteśmy Nocnymi-Wiatrami. Ty jesteś jednym z nas.

Ilustracje: IIDanmrak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz